To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Historii Nysy
Serwis społecznościowy poświęcony historii miasta Nysa

Znani Nysanie - Max Herrmann-Neisse 1886-1941

ralf - 2018-09-21, 18:56
Temat postu: Max Herrmann-Neisse 1886-1941
Zamieszczam rys biograficzny Maxa Herrmanna-Neisse, którego autorem jest Kazimierz Staszków. Materiał pochodzi ze strony: http://powiat.nysa.pl


"Kim jest Joseph von Eichendorff – dzisiaj nikomu już nie trzeba przypominać. Jednak niewielu z nas wie, że w Nysie urodził się równie znakomity poeta liryczny. Jest nim Max Herrmann-Neisse. Tragiczne losy jego życia spowodowały, że targany tęsknotą za utraconą ojczyzną zmarł na wygnaniu w Londynie, pozbawiony wcześniej przez nazistów obywatelstwa i prawa powrotu do Niemiec.
Przyszedł na świat 23 maja 1886 r. w nieistniejącym dzisiaj w Nysie domu przy ul. Królowej Jadwigi nr 28 (wówczas Wilhelmstrasse) jako jedyny syn Roberta i Anny z domu Sambale. Jego ojciec, z wykształcenia nauczyciel, prowadził w Nysie piwiarnię „Namslauer Bierstube”. W dzieciństwie Max przeżył nieszczęśliwy upadek, po którym pozostał mu na całe życie garb. Garbaty chłopiec był przez rówieśników wyśmiewany i bardzo źle traktowany. Jednak wrażliwość na krzywdy uczyniła z niego człowieka moralnie silnego i krytycznego wobec wszelkiej przemocy. W roku 1905 ukończył gimnazjum humanistyczne (dzisiejsze Carolinum), w 1906 r. rozpoczął studia w Monachium, następnie we Wrocławiu, gdzie studiował historię literatury i sztuki. W 1909 r. przerwał naukę i powrócił do Nysy. Zajął się krytyką literacką, teatralną i kabaretową, także rozpoczął pisanie, debiutując w 1906 r. tomikiem poezji Małe życie. W roku 1911, podczas wizyty w nyskim teatrze, poznał Leni Gebek, a spotkanie to opisał w wierszu Życie z Leni:

„Wspominam wieczór w teatrze,
gdy twój widok zmusił mnie bym cię kochał
jeszcze żyli matka i ojciec [...]”

Od tego czasu Max i Leni stanowili nierozłączną parę, która wywoływała w Nysie wielkie zgorszenie. Ona piękna i smukła, aktorka, on mały, garbaty, a w dodatku poeta, co w owym czasie znaczyło – nierób. Szczególne prześladowana była Leni, w efekcie czego na ich ślub nie zgadzały się rodziny. Latem 1917 r., po śmierci rodziców, przenieśli się na stałe do Berlina i tam zawarli związek małżeński. W tym czasie Max zaczął zyskiwać popularność i sławę literacką. Żeby nie mylono go z Maxem Herrmannem, znanym berlińskim literaturoznawcą, dodał do swojego nazwiska drugi człon – Neisse. Jego twórczość była wysoko ceniona przez Tomasza i Henryka Mannów, Carla Hauptmanna, Stefana Zweiga i wielu innych znanych pisarzy niemieckich. W roku 1924 otrzymał Nagrodę Literacką im. Josepha von Eichendorffa za tom wierszy Ona i miasto, a w 1927 r. Nagrodę im. Gerharda Hautpmanna. Berlińska kariera literacka Maxa Herrmanna-Neisse zakończyła się w momencie dojścia Hitlera do władzy. Był przeciwnikiem faszyzmu. W dwa dni po podpaleniu Reichstagu opuścił Niemcy, oświadczając, że tam nie wróci, dokąd władzę sprawować będą naziści. Wyjechał do Szwajcarii, gdzie chciał pozostać, ale nie otrzymał zgody na pobyt stały. 19 września 1933 r., po krótkim pobycie w Holandii i Paryżu, przybył do Londynu, dokąd wcześniej wyjechała jego żona. Zamieszkali u przyjaciela, Alfonsa Sondheimera, który odstąpił im pokój w swoim mieszkaniu. Wmarcu 1936 r. otrzymał urzędowe zawiadomienie, że został pozbawiony obywatelstwa niemieckiego.W dwa lata później, w październiku 1938r., złożył podanie o nadanie obywatelstwa brytyjskiego, ale wniosek nie został nigdy rozpatrzony. Pozbawiony obywatelstwa niemieckiego, nie doczekawszy się obywatelstwa angielskiego, zmarł 8 kwietnia 1941 r. na zawał serca jako bezpaństwowiec. Maxa Herrmanna-Neisse pochowano na cmentarzu w pobliżu Regents Park w Londynie. Być może tęsknota za ojczyzną przyczyniła się do jego przedwczesnej śmierci.
Wielką podporą w jego życiu była zawsze żona, o czym napisał w zakończeniu cytowanego wcześniej wiersza:

„[...] jesteś mi wszystkim: ojczyzną, matką, ojcem,
i dajesz mi w podarunku szczodre nowe lenistwo”.

Kilka lat przed śmiercią napisał własne epitafium:

„W obcej mowie milczy mi każdy kamień,
a gdybym umarł i został tu pochowany,
moja dusza nie mogłaby znaleźć spokoju,
i na wieczność czułbym się samotny”.

7 października 2004 r., na inauguracji roku akademickiego połączonej z uroczystą, czwartą rocznicą istnienia Wyższej Szkoły Zawodowej w Nysie, otwarto Collegium Philologicum, w którym ma siedzibę Instytut Neofilologii. Podczas tej uroczystości została odsłonięta tablica poświęcona Maxowi Herrmannowi-Neisse. Od tego dnia Instytut nosi jego imię".

ralf - 2021-12-02, 22:45

ralf napisał/a:
"Przyszedł na świat ... w nieistniejącym dzisiaj w Nysie domu przy ul. Królowej Jadwigi nr 28 (wówczas Wilhelmstrasse)"

Powyższy cytat z artykułu Kazimierza Staszkowa koliduje z informacjami, które przedstawiła dr Beata Giblak, autorka monografii o życiu i twórczości Maxa Herrmanna-Neisse. Autorka podaje, że pisarz urodził się w kamienicy przy Zollstrasse 53 czyli przy dzis. ul. Celnej. Tą informację przedstawił wcześniej, urodzony w 1938 roku niemiecki historyk teatru i publicysta - Klaus Völker. Kamienica nr 53 stała po lewej stronie idąc od fontanny Trytona w kierunku dawnej Bramy Celnej, mniej więcej na wprost wylotu Josefstrasse (ul. Miarki). Wydaje się jednak, że nawet jeśli rodzina Herrmannów mieszkała pod tym adresem, to Max mieszkał tam tylko rok. Kolejnym miejscem zamieszkania rodziny była oficyna hotelu „Pod Trzema Koronami” przy Placu Parad na Rynku. Nazwisko Roberta Herrmanna widnieje pod tym adresem w 1891 roku. Kolejne mieszkanie Herrmannów znajdowało się w kamienicy przy Weberstrasse 51 czyli przy dzis. ul. Tkackiej, na drugim piętrze. Była to kamienica stojąca przy rogu Josephstrasse (ul. Miarki), niedaleko browaru miejskiego, w którym jako księgowy pracował ojciec Maxa - Robert Herrmann. Mniej więcej w latach 1896-1898 Herrmannowie mieszkali na przedmieściu o nazwie Mährengasse przy dzis. ul. Słowiańskiej, na działce na której znajdowała się piwnica lodowa (tzw. Eiskellergrundstück), mniej więcej w miejscu gdzie obecnie znajduje się budynek OHP. Dopiero od 1898 roku Max Herrmann mieszkał przy Wilhelmstrasse czyli przy dzis. ul. Królowej Jadwigi, w kamienicy nr 28, której numer po roku 1915 zmieniono na 21. Było to mieszkanie jego rodziców, Max miał swój pokój na pierwszym piętrze. Kamienica ta stała po lewej stronie idąc od skrzyżowania Wilhelmstrasse (ul. Królowej Jadwigi) z Schmiedebrücke (ul. Kowalska) w kierunku Parkstrasse (ul. Parkowa). Przylegała ona do kolejnej, znacznie większej i wyższej kamienicy o numerze 22, w której w roku 1843 mieścił się miejski dom pracy (Städtische Arbeitshaus), w roku 1905 szpital miejski (Städtische Krankenhaus), a w roku 1932 azyl (Asyl). Z kolei przyległa do niej z drugiej strony kamienica nr 19, była budynkiem narożnym, w którym ok. 1930 r. mieściła się restauracja o nazwie „Blauer Adler”. Obecnie w miejscu dawnej kamienicy Herrmannów przy Wilhelmstrasse 28 (21) znajduje się podwórko na tyłach bloku Piastowska 20. Max Herrmann rezydował tam do roku 1917 i to właśnie na parterze tej kamienicy znajdował się prowadzony przez jego ojca skład piwa (Bierverlag) oraz piwiarnia (Namslauer Bierstube), czemu służyło to, że w oficynie tej kamienicy znajdowała się duża piwnica piwna. Kamienica przy Wilhelmstrasse 21 była ostatnim miejscem zamieszkania poety w Nysie, skąd krótko po śmierci swojej matki - Anny Herrmann - w marcu 1917 roku i sprzedaniu firmy ojca, wraz ze swoją miłością - Leni - wyprowadził się do Berlina.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group