To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Historii Nysy
Serwis społecznościowy poświęcony historii miasta Nysa

Inne - Kominiarstwo

ralf - 2018-10-18, 12:59
Temat postu: Kominiarstwo
Rozwój budowy kominów i towarzyszący (szczególnie w większych obiektach - pałacach, zamkach, klasztorach, urzędach) rozwój budowy różnego rodzaju szlągów i kanałów połączeniowych, stwarzał rozległe niebezpieczeństwo powstawania pożarów. Częste zapalanie się sadzy stało się nagminną przyczyną groźnych w skutkach pożarów obejmujących często całe miasta, niszcząc dorobek i trud wielu pokoleń. Zanieczyszczone kanały uniemożliwiały użytkowanie palenisk, więc powstała konieczność regularnego czyszczenia kominów. Pierwsi fachowcy (kominiarze) zjawiają się na przełomie trzynastego i czternastego wieku. Przez kilka wieków czyszczono kominy wyłącznie w miastach, pałacach, zamkach i klasztorach, gdyż fachowców było mało, a zapotrzebowanie na rzemieślnicze usługi kominiarskie było bardzo duże. Kominiarzy darzono wielkim szacunkiem i zaufaniem, a ich pracę uznawano jako wyjątkowo pożyteczną, ciężką i niebezpieczną. Zjawienie się kominiarza w mieście lub obiekcie uznawane było przez ludność jako szczęście, gdyż kominiarz był tym, który zapobiegał nieszczęściu, chroniąc miasta i ludy przed pożarami.

Pierwsze cechy kominiarzy powstały w wieku szesnastym. Pierwszym miastem, które już w 1515 r. posiadało własny cech kominiarski była Norymberga w Niemczech. W Polsce cechy kominiarzy powstawały dopiero w wieku osiemnastym, w tym w 1776 r. w Warszawie. Patronem wszystkich cechów kominiarskich w Europie był św. Florian.

Najwyższy w skali Europy poziom reprezentowało rzemiosło kominiarskie w Niemczech w latach 30. XX wieku. Daleko idące, przyznane kominiarzom przez władze państwowe uprawnienia w działaniu i egzekwowaniu ich postanowień, stawiały ten zawód w czołówce pod względem rangi społeczno - zawodowej. Profilaktyczne działania służby kominiarskiej na rzecz ochrony przeciwpożarowej i ochrony środowiska zyskały przychylną i życzliwą aprobatę ogólnospołeczną (np. okresowe - raz na trzy lata - odpłatne przeglądy i kontrole urządzeń grzewczo - kominowych i wentylacyjnych). Wysokiej jakości było wyposażenie kominiarzy w sprzęt techniczno-pomiarowy, narzędzia pracy, sprzęt ochrony osobistej i odzież roboczą (mundury). Do nauki zawodu przyjmowano w zasadzie kandydatów po tzw. małej maturze. Nauka trwała od 3,5 roku do 4 lat, w tym obowiązkowe ukończenie średniej szkoły techniczno - kominiarskiej trwającej 4 semestry nauczania. Uczęszczanie do szkoły odbywało się w oderwaniu od zajęć praktycznych[1][2].

W 1787 roku było w Nysie dwóch majstrów kominiarzy, tyle samo było w 1861 r.[3]
Podczas oblężenia napoleońskiego Nysy w 1807 roku jedna z bomb wroga uderzyła w dom kominiarza o nazwisku Wagner[4].

Oto spis nazwisk kominiarzy działających w Nysie w roku 1908/09, 1929/30 i 1935, sporządzony na podstawie książek adresowych Nysy z tychże lat:

Rok 1908/09:
- Biernoth Josef, ul. Kądziołki (Querstrasse 78)
- Bockisch Josef, ul. Biskupa Jarosława (Bischofstrasse 61)

Rok 1929/30:
- Biernoth Josef, ul. Kądziołki (Querstrasse 2)
- Bockisch Karl, ul. Zjednoczenia (Entzmannstrasse 11)
- Kinzel Wilhelm, ul. Prudnicka (Neuländer Chaussee 37)
- Ueberschär Heinrich, ul. Szopena (Zerbonistrasse 26)

Rok 1935:
- Jänichen Adolf, ul. Piastowska (Schlageterstrase 27)
- Künzel Wilhelm, ul. Kwiatowa (Blumenstrasse 41)
- Ueberschär Heinrich, ul. Szopena (Zerbonistrasse 28)
- Weber Karl, ul. Armii Krajowej (Kochstrasse 17)

Poniżej załączam zdjęcia wykonane przed II wojną światową w Nysie podczas prac młodych kominiarzy na dachach kamienic przy ul. Zjednoczenia i ul. Mariackiej. Na zdjęciu w zał. 1 widać pięciu z nich. Wszyscy mają założoną na lewe ramię gracę (tzw. żelazo), służącą do linowania przewodu komina dzięki rowkowi na jej środku, także do ługowania, wybierania sadzy czy otwierania włazów dachowych. Dwóch po prawej stronie zdjęcia ma na prawym ramieniu założone kule wchodzące wraz z liną i szczotką w skład zestawu do czyszczenia kominów. Chłopak na pierwszym planie wykonuje czynności właśnie przy owej szczotce.

Załącznik nr 9 przedstawia grafikę będącą fragmentem pokwitowania (zał.10) wystawionego w roku 1894 przez zakład kominiarski w mieście Ruhland na terenie dzis. Niemiec (kraj związkowy Brandenburgia). Druk wydało wydawnictwo Paula Neumanna z Nysy - nazwisko to widnieje po lewej stronie grafiki. Przedstawiono na niej m.in. herb kominiarski składający się z narzędzi kominiarskich, tj. dwóch skrzyżowanych grac, miotły pomiędzy nimi i leżącej u dołu drabiny.


Przypisy:
[1] K. Abramowicz, W. Lenkiewicz, "Podstawowe wiadomości z kominiarstwa", Zakład Wydawnictw CRS, Warszawa 1965.
[2] A. Heryszek, "Kominiarz i jego wiedza zawodowa", Wydawnictwo Spółdzielcze, Warszawa 1985.
[3] Jan Kwak, "Rzemiosło miejskie w rejencji opolskiej od schyłku XVIII do lat sześćdziesiątych XIX w.", PWN, Warszawa 1983.
[4] "Bericht der Philomathie in Neisse (vom October 1869 bis zum April 1872)", Neisse 1872.

ralf - 2024-08-07, 13:47

Kolejna przedwojenna fotografia z serii zaprezentowanej we wcześniejszym poście. Młodzi kominiarze na dachu narożnej kamienicy przy dzis. ul. Gierczak 1. Widok od strony ul. Mariackiej. Zdjęcie zrobiono nie wcześniej niż w 1936 r.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group