maciek - 2018-11-28, 21:53 Temat postu: Maria i Georg Piontek 20 listopada 2018 r. na cmentarzu Złotogłowickim odbył się pochówek ekshumowanych dzień wcześniej szczątków Marii i Georga Piontek. W 1939 roku Silvester Piontek wraz z żoną Marią i niepełnosprawnym synem, wtedy 9 letnim Georgiem mieszkał przy ul. Sucharskiego 8 (Dr. Goldammer Straße), ale planował budowę domu przy obecnej ul. Słowackiego - w tym celu zakupił działkę budowlaną. Kiedy pod koniec marca 1945 roku do Nysy zbliżała się Armia Czerwona, z nieznanych względów nie ewakuowali się z większością mieszkańców - być może powodem były polskie korzenie (Silvester oprócz niemieckiego, posługiwał się także językiem polskim). Po zdobyciu Nysy przez żołnierzy radzieckich (a zapewne także w trakcie szturmu miasta) rodzina ukrywała się w jednym z domów przy ówczesnej ulicy Promnitzstraße (ul. Słowackiego) - właśnie w tej okolicy 26 marca 1945 wydarzyła się tragedia. Maria oraz jej 15 letni niepełnosprawny syn Georg zostali zastrzeleni przez żołnierzy radzieckich. Silvester Piontek przeżył i 30 marca 1945 r. pochował swoją żonę i dziecko w miejscu gdzie planował wybudować dom - w związku z działaniami bojowymi nie był w stanie dotrzeć do żadnego z cmentarzy. Pozostał on w Nysie i jako Sylwester Piontek prawdopodobnie był nauczycielem w "Budowlance". W 1948 roku w miejscu pochówku wybudował duży pomnik w formie Piety z łacińskimi inskrypcjami, który do czasu ekshumacji stał w miejscu pochówku. Sylwester Piontek zmarł w Nysie 20 listopada 1957 roku i pochowany został na cmentarzu Jerozolimskim. Jego grób został zlikwidowany w 1995 roku. Dzięki działaniom Instytutu Pamięci Narodowej przeprowadzono ekshumację szczątków Marii i Georga z ul. Słowackiego i złożono na cmentarzu Złotogłowickim. Przeniesiono tam także pomnik. Miałem mały udział w tej ekshumacji - na prośbę IPN przekazałem materiały z archiwów radzieckich dot. jednostek, jakie mogły znajdować się w tej okolicy 26 marca 1945, a także szczegóły dot. Sylwestra Piontek. Przy szczątkach znaleziono kilka rzeczy osobistych i trzy butelki, jedną pustą a dwie pozostałe zawierające ten sam list w języku niemieckim i polskim, spisany odręcznie przez Sylwestra Piontek prawdopodobnie 30 marca 1945 r., w których opisuje, że jego żona i syn zostali zastrzeleni przez żołnierzy radzieckich. Oba listy zostały przekazane przez IPN do nyskiego muzeum. Tłumaczenie listu: "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus Kiedy Ty, mój drogi czytasz te znaki, musisz także wiedzieć, że tutaj leżą kości dwóch osób, którym księżyc był męczeństwem w wielkiej wojnie 1945. Leży tutaj 55 letnia matka i jej 15 letni synek. Nie było możliwości pochowania ich na cmentarzu, dlatego tutaj znaleźli ostatnie miejsce spoczynku. 26 marca 1945 żona Maria Piontek, z domu Herrmann, została zastrzelona przez Rosjan, urodziła się ona 08.09.1890. W tym samym dniu także dziecko Georg, urodzony 15.04.1930, został zastrzelony dwoma strzałami w głowę. Oboje byli bezbronni i nie dawali żadnych powodów do rozstrzelania. Drogi dobry przyjacielu, pozwól im spoczywać w pokoju, módl się za nimi, oni także Ci pomogą. Z Bogiem. Pozostały przy życiu małżonek Silvester Piontek" Zdjęcia z ekshumacji dzięki uprzejmości Pana Marcina Bukowskiego. |
||||||
