|
Forum Historii Nysy
Serwis społecznościowy poświęcony historii miasta Nysa
|
"Festyn strzelecki w Nysie" |
Autor |
Wiadomość |
ralf
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2017 Posty: 3085 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2019-02-22, 09:57 "Festyn strzelecki w Nysie"
|
|
|
Za zgodą Marianne Kutzner (z domu Lehmann) zamieszczam poniżej opowiadanie jej autorstwa pt. "Schützenfest in Neisse" ("Festyn strzelecki w Nysie"), które ukazało się w czasopiśmie "Neisser Heimatblatt" nr 286 z kwietnia 2018 r., wydawanym przez Nyskie Stowarzyszenie Regionalno-Kulturalne (Neisser Kultur- und Heimatbund e.V.) w Hildesheim w Niemczech. Tekst z języka niemieckiego przetłumaczyła Aleksandra Narewska.
"Festyn strzelecki w Nysie"
W moim rodzinnym mieście Nysie na Śląsku odbywał się w Zielone Świątki równocześnie festyn strzelecki. Członkowie związku strzeleckiego spotykali się w mieście i na mszy w kościele św. Jakuba. Następnym etapem było wystąpienie kapeli na placu strzeleckim przy dzis. al. Wojska Polskiego (Rochusallee). Tutaj, na swojej posiadłości, nyscy strzelcy pośród owacji zgromadzonych osób docierali do mety. Niesiona przez nich chorągiew znowu dotarła do ich kasyna. Strzelcy zajmowali halę strzelecką i zawody o tytuł króla mogły się rozpocząć.
W ogrodzie należącym do lokalu zasiadali goście i członkowie rodzin. Obsługa byla gotowa: napoje, kawa i ciasto. Od godz. 16 kapela grała muzykę rozrywkową. Najpóźniej o tej godzinie wszystkie miejsca były zajęte. W radosny nastrój wpisywali sie także strzelcy, którzy w swoich odświętnych, zielonach uniformach nadawali całości wyjątkowy charakter. Na skraju dzis. al. Wojska Polskiego (Rochusalle) było publiczne wesołe miasteczko z diabelskim młynem, łódkami i oczywiście karuzela dla dzieci. Były również wszelkiego rodzaju stragany. Magnes przyciągajacy małych i dużych!
Kilka słów o restauracji "Dom Strzelecki" ("Schützenhas"). Przy wejściu bufet, duże pomieszczenie dla gości z małą salą i wyjściem do ogrodu. Od wejścia z ulicy po lewej kuchnia z szafkami na sprzęty i naczynia oraz kącik jadalny dla rodziny i personelu. Kolejne wyjście prowadziło stąd na podwórze i do ogrodu. Po prawej stronie kasyno (pomieszczenie wyłożone boazerią z miejscami do siedzenia i stołami jak również szafa na ordery i odznaki). Pomieszczenie to było przeznaczone tylko dla członkow gildii. Na pierwszym piętrze znajdowała się duża sala.
Pierwszego wieczoru ruch był normalny. Lokal, taras i pojedyncze stoły w ogrodzie były jeszcze zajęte, bufet i "zimna kuchnia" w akcji. Gdy zapadł zmrok, strzelcy udali sie z pochodniami w dłoniach w drogę powrotną do miasta.
Następnego przedpołudnia formacja znowu wyruszyła z miasta do Domu Strzeleckiego. Zawody strzeleckie wkroczyły w decydującą fazę! W południe w dużej sali czekał nakryty stół. Żony strzelców czekały z ucztą na zawodników.
W ogrodzie i lokalu przebiegało wszystko jak poprzedniego dnia. W porze na kawe było wielu gości i obsługa była w akcji! Od godz. 16 znowu przygrywała kapela. Pod wieczór zapadła decyzja! W hali strzelnicy odbywała się dekoracja zwycięzców z nadaniem honorowego łańcucha. Goście w lokalu i ogrodzie witali owacją na stojaco zawodników z ich nowym nyskim królem strzelców. Jeszcze chwilę świętowano, zanim ruszyli z pochodniami i muzyką do miasta. Tym akcentem kończył się festyn strzelecki.
Oczywiście tego typu imprezę poprzedzały trwające wiele dni przygotowania, zamówienia i zakupy. O wiele rzeczy musiał zadbać personel. Należało polegać na niezawodnych pracownikach i pomocach. Liczyły się każde ręce do pomocy! Tylko w ten sposob impreza mogła przebiegać bez zakłoceń. Temat gastronomii leżał do 1936 r. w gestii dzierżawcy Felixa Lehmanna i jego żony Idy, z domu Freudenberger. We wspomnianym roku nabyli oni hotel-restaurację "Neisser Hof" (ówczesny "Preußischer Hof") przy dzis. ul. Wrocławskiej (Breslauerstrasse) w Nysie.
Kilka słów o domu mieszkalnym przy Domu Strzeleckim:
Dwupokojowe mieszkanie zajmował mistrz krawiectwa Wilde ze swoją żoną.
Pobierał opłatę za użytkowanie mostu, która wynosiła naprawdę tylko kilka fenigów. Korzystać mogli z niego piesi, rowery, wózki dziecięce i ręczne wszelkiego rodzaju. Komu przypadał z tego tytułu dochód, nie jestem w stanie powiedzieć.
Drugie dwupokojowe mieszkanie zajmował dozorca strzelecki (w gwarze ludowej nazywaliśmy go "Zieler") ze swoją żoną. Był odpowiedzialny za strzelnicę. W poniedziałki w dniu zebrań koła strzeleckiego lub z zapowiedzianych okazji jego obecność była obowiązkowa. Czteropokojowe mieszkanie na piętrze z szerokim korytarzem i schodami zajmował gospodarz.
Od redakcji:
Dziekujemy Pani Mariannie Kutzner, urodzonej w 1926 r. w domu przy Domu Strzeleckim w Nysie, zamieszkałej dzisiaj w Siegburg, że przystała na naszą prośbę i spisała swoje wspomnienia o Domu Strzeleckim w Nysie. Dziękujemy, droga Pani Kutzner, za powierzenie nam oryginalnych zdjęć.
(zdj.1) Mężczyźni z zarządu towarzystwa strzeleckiego w Nysie. Od lewej - major Heberer, Felix Hoffmann i Emil Sewald.jpg
|
|
Plik ściągnięto 91 raz(y) 2,57 MB |
(zdj.2) Przed 1925 r. Wejście główne do restauracji 'Dom Strzelecki' ('Schützenhaus'). Z tylu widać legendarny most groszowy - Pfennigbrücke. Z lewej strony znajdowała się strzelnica.jpg Na zdjęciu są m.in. dzierżawcy restauracji - Felix i Ida Lehmann. |
|
Plik ściągnięto 22 raz(y) 4,49 MB |
(zdj.3) Dom Strzelecki w Nysie z dużą salą na pierwszym piętrze, lokalem i winiarnią.jpg
|
|
Plik ściągnięto 21 raz(y) 511,9 KB |
(zdj.4) Tak jak na obrazie Maxa Liebermanna 'Münchner Biergarten' (1894 r.) wyglądało również u nas.jpg
|
|
Plik ściągnięto 18 raz(y) 3,89 MB |
|
_________________ Zapraszam do: Muzeum w Nysie // Neisser Kultur- und Heimatbund e.V. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
phpBB by
przemo
Strona wygenerowana w 0,302 sekundy. Zapytań do SQL: 11
|