|
Forum Historii Nysy
Serwis społecznościowy poświęcony historii miasta Nysa
|
Królewska pruska fabryka broni w Nysie |
Autor |
Wiadomość |
ralf
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2017 Posty: 3113 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2017-11-21, 22:36 Królewska pruska fabryka broni w Nysie
|
|
|
Królewska pruska fabryka broni w Nysie
(Sprawozdanie z H.W. Laumann „Deutsches Waffen-Journal” Zeszyt 7/79)
Tłumaczenie i opracowanie: Sebastian Miechkota
"Na Górnym Śląsku – w połowie drogi pomiędzy Kłodzkiem, a Opolem – leży Nysa. To położone nad rzeką Nysą Kłodzką miasto (1939r. – 37.900 mieszkańców) zostało założone w roku 1223, należało zaś do księstwa wrocławskiego. Po pierwszej wojnie śląskiej, miasto w 1742r. przeszło do Prus.
Nysa, to małe miasto położone pomiędzy górami Kotliny Kłodzkiej, a rzeką Odrą, uzyskało w 1809r. szczególne znaczenie, nie tylko za sprawą okolicznych puszkarzy, lecz dzięki politycznym i militarnym stosunkom, jakie pociągnęła za sobą fatalna w skutkach porażka żołnierzy pruskich przeciw Napoleonowi I.
Bitwy pod Jeną i Auerstadt (1806) doprowadziły do faktycznego załamania się Prus. W rezultacie tych działań fabryka broni Poczdam-Spendau w dniu 27.10.1806 przeszła w ręce Francuzów. Mimo tego, jak powiadali współcześni – w amoku żołnierze Napoleona zniszczyli zabudowania fabryki karabinów. Prawdą jest, że wiele urządzeń i elementów wyposażenia zostało zrabowanych lub zniszczonych. Szkody szacowało się na 80.000 Talarów. Zakład fabryki karabinów został całkowicie zniszczony. Dodatkowo, postanowienia pokoju w Tylży ( 9.7.1807r.) uniemożliwiały realizację przedsięwzięć zbrojeniowych przez Prusy.
Dzięki staraniom Scharnhorsta, Boyen, Hardenberga i wielu innych, udało się mimo to szybko zorganizować odsiecz wyzwoleńczą skierowaną przeciw Napoleonowi I. Po pierwsze ponowne zbrojenie się, skupiło się początkowo na skompletowaniu i formowaniu armii i amunicji. Król Fryderyk Wilhelm III, pod księciem Henrykiem Pruskim, zorganizował Komisję, która już w pierwszych liniach postulowała zastosowanie koniecznych środków:
1. Naprawę i regenerację wszelkiej uszkodzonej broni, jak też tych zniszczonych ze składów amunicji całego kraju, oraz znajdujących się w rękach ludności.
2. Nabycie broni z Suhl
3. Natychmiastowa reperacja i uruchomienie produkcji, w Fabryce Broni Poczdam-Spendau.
4. Uruchomienie fabryki broni na Śląsku,
5. Zbadania, gdzie można by ulokować kolejną fabrykę,
6. Uzbrojenie twierdz w działa, proch i amunicję,
Realizacja tych założeń była skrajnie trudna. Środki finansowe państwa kończyły się, a ponadto przygotowania utrudniała działalność szpiegów francuskich. W miarę rozwoju wydarzeń, poprzez krajową zbiórkę uszkodzonych broni, między którymi znajdowały się nierzadko egzemplarze pruskie, austriackie, francuskie. Również poprzez uruchomienie zakładów reparacyjnych w Berlinie, Koenigsbergu, Graudenz, Kołobrzegu i Nysie, odzyskano dużą liczbę zdatnej do walki broni, jednakże ich liczba i tak nie była wystarczająca.
Negocjacje w sprawie pozyskania broni z fabryki w Stuhl, oraz innych zagranicznych fabryk pozostały bez rezultatu. Jedynym wyjściem było rozpoczęcie produkcji we własnym kraju. Ale również i ten zamiar zakończył się niepowodzeniem ze względu na prywatnych właścicieli fabryki Poczdam-Spendau, którzy to nie chcieli inwestować w niepewną przyszłość, a tym samym rozpoczynać produkcji broni. Dopiero po długich i żmudnych negocjacjach zakończonych pod koniec 1809r. pruskie państwo zawarło w tej sprawie porozumienie, które okazało się bardzo korzystne dla właścicieli fabryki w Poczdamie.
Szczęśliwym trafem prace przy wznoszeniu fabryki broni na Śląsku, posuwały się szybciej, niż tego oczekiwano. Po koniec 1808r. gen. Scharnhorst wysłał na Śląsk majora Brauna. Wspólnie ze stacjonującym w Kłodzku hrabią von Goetzen skierowani zostali do twierdzy w Nysie w poszukiwaniu odpowiedniej budowli w celu zorganizowania w niej fabryki broni. Przystano na dawne Jezuickie Seminarium św. Anny, bardzo przestrzenną i solidną, dwukondygnacyjną budowlę, z długim skrzydłem bocznym, z barakiem nadającym się bądź na łagier, bądź na zaplecze materiałów produkcyjnych.
Jako miejsce, gdzie odbywała się produkcja luf, bagnetów, obojczyków wybrano hutę Malapane. Tam, nad Nysą-Kłodzką, znaleziono odpowiednią energię wodną. 1 Marca 1809r. major Braun mógł przedłożyć projekt swoich planów ministrowi ds. wojny – von Sacharnhorstowi, a plany te zostały zatwierdzone już 10 marca 1809r.
Nowa fabryka broni funkcjonowała pod szyldem, jako „Zakład Reperacji Broni”. Jej prowadzenie objął mjr. Braun, natomiast jego asystentem był podporucznik Tiedicke.
Organizacja oddziału w Nysie, przebiegała jak w Poczdamie, energię wodną pozyskiwano z Ozimka (Malapane), lufy tłoczono w oddalonym o 2 km Krasiejowie. Zainstalowano dwa nowe urządzenia do specjalistycznej obróbki, z których jeden służył do toczenia luf, drugi do bagnetów. Do wystrzału z lufy, jeden z nyskich oficerów komenderował do Ozimka.
Bardzo trudne było pozyskanie potrzebnych pracowników. Obcokrajowcy nie mogli być zatrudnieni. W Poczdamie-Spendau żaden robotnik nie był do dyspozycji. Podczas, gdy ważyły się losy tamtej fabryki, do Nysy ściągano pojedynczych rzemieślników i robotników, w celu przyuczenia do zawodu. Z powodu niewydolności prywatnych rusznikarzy, wybrano jedyną pozostałą drogę do zbrojenia: kowale, zamkarze, stolarze, pokojowi, zostali skierowani do Nysy, jako robotnicy. Ci robotnicy stali się niniejszym żołnierzami „Kompanii Rzemieślników Broni”. Ta kompania składała się z 10 sekcji. Nad każdą z nich czuwał podmistrz, nad dwoma zaś nadmistrz.
Każdej sekcji powierzono określone zadania. Na przykład: 1 Sekcja: wykuwanie części do zamków, 2 Sekcja: piłowanie części do zamków, 3 Sekcja: produkcja kolby itd. Każda sztuka broni musiała przejść przez wszystkie sekcje zanim mogła zostać dopuszczona do użytku. Auch die Benutzung von Gesenken zum Schmieden von Gewehrteilen fand zum ersten Male In Neisse statt. Podczas uruchamiania fabryki do Nysy przeniósł się major Braun i podporucznik Tiedecke, jak również rusznikarz Krüger pochodzący z wcześniejszego Kürrasiert-Regiment z ogromnej załogi z Dollfs.
Nyska fabryka broni w początkowym okresie jej działalności utrzymywała roczną produkcję na poziomie 5.400 nowych sztuk broni (450 miesięcznie, 18 tygodniowo). W pierwszym roku działalności była w stanie oddać ok. 500 sztuk broni. Ta broń nie spełniała wprawdzie jeszcze wszystkich wymagań, jednakże była w zupełności wystarczająca na potrzeby wojny. Dzięki staraniom Oficera i Urzędników, jeszcze w roku 1810 ulepszono produkcję. Kilka frezarek wykorzystywanych było do obrabiania dziobu bagnetu, jak również maszyna tłocząca, którą tłoczono pierścienie z mosiądzu oraz boczne blachy. Dlatego już w 1810r. fabryka była w stanie wyprodukować 2.027 sztuk broni.
W 1811r. rozwinięto fabrykę, a „Kompania Rzemieślników Broni” w pełni zmilitaryzowana i powiększona. Dzięki Najwyższemu Rozporządzeniu z dn. 20.06.1811 powstały następujące etaty: 3 oficerów, 3 wyższych rusznikarzy, 1 sierżant, 8 podoficerów, 161 pracowników, w tym 1 chirurg, ekonom, 2 skrybów zajmujących się materiałami, oraz strażnik. Podporucznik Tiedicke został mianowany w tymże rozporządzeniu kapitanem i szefem kompanii. Podporucznicy Wiegand i Scheuerwasse przybyli na miejsce nowych oficerów kompanii. Odchodząc nieznacznie od tematu warto dodać, że uniformy „Kompanii Rzemieślników Broni” były identyczne, jak te noszone przez artylerię. Dostawa broni w 1811r. wynosiła ponad 6.000 gotowych sztuk.
5.9.1812r. Król Fryderyk Wilhelm III odwiedził fabrykę broni w Nysie. Kompania zgromadziła się na dziedzińcu fabryki – tak zwanym dziedzińcu biskupim. Mjr Braun podarował królowi kilka pistoletów wykonanych w Nysie. Majestat króla został doceniony w murach fabryki, toteż mjr Braun otrzymał Order Czerwonego Orła III Klasy. Poza tym, następnego dnia major otrzymał następujące pismo:
Mój drogi majorze Braun! W dniu wczorajszym, z wielkim upodobaniem odwiedziłem tutejszą fabrykę broni. Dostrzegłem tam znakomity porządek, kierujący działalnością zakładu, i dlatego odznaczam was, jak również kapitana sztabu Tiedicke za dbałość o fabrykę broni, która bardzo mnie się była spodobała.
Dla rusznikarza Krugera, który odniósł tu niewątpliwy sukces przekazuje prezent w postaci 40 Talarów, jak uposażenie na wypadek, gdyby nie mógł pełnić swoich funkcji, obejmując go swoją opieką. Poza tym każdemu robotnikowi z fabryki ofiaruję prezent w postaci 8 groszy, a wam przekazuje 30 Talarów, które należy rozdzielić między najbardziej zaangażowanymi pracownikami, jako premię.
Wasz oddany Król,
Fryderyk Wilhelm,
Nysa, 6 września, 1812r.
W tym miejscu wypada odnotować, że Generał von Scharnhorst w 1812r. przeprowadzał doświadczenia z ogniowymi kulami, które opisał we własnej książce pt. „Działanie broni palnej”.
W początkach roku 1813 fabryki Poczdam-Spendau i Neisse-Malapane (Nysa-Ozimek) z powodu kolejnej wojny, nie były w stanie wyprodukować żądanej ilości broni. Na początku jesiennej kampanii z tegoż 1813 roku, armia dysponowała 220.000 sztukami broni, z czego tylko ¼ była nowa – reszta to broń różnych gatunków i używana była tylko warunkowo.
Broń wyprodukowana od 1809r. do wybuchu wojny wyzwoleńczej liczyła 55.000 sztuk nie wystarczała pomimo produkcji nowych modeli takich jak M/1805 „Nothardt” oraz M/1809 (nowopruska). Nowoczesna M/1809 była dostępna dla piechoty dopiero długo po 1815 r.
Można sobie również w tym momencie pozwolić na służący jako przykład, pewien cytat pruskiej piechoty Regimentu nr 40. „W roku 1820 uzbrojenie aus Steinschlossgewehre w większości dzieła Francuzów, jeszcze bez celownika-wizjera, toteż wątpliwa była jego przydatność. Dopiero z biegiem lat, wprowadzono w życie broń, której pole rażenia sięgało 100 lub 200 kroków.
Jednakże już bez wątpliwości pruska piechota (wzmocniona przez oddziały polowe w środku sierpnia 1813r. przez około 84.000 mężczyzn) dzięki nowej lub wyremontowanej starej pruskiej broni, parła do zwycięstwa w wojnie wyzwoleńczej. Obrona lądowa, jak również rezerwowe regimenty nosiły broń: austriacką, rosyjską, angielską, a także zdobytą broń z Francji. Wiele wojskowych oddziałów mogło uzupełnić braki w uzbrojeniu, podczas bitwy Belle-Allicance (Waterloo), przejmując je bezpośrednio od wojsk francuskich.
W 1814 Nysę nawiedziła epidemia. Wielu robotników umarło, a produkcja ucierpiała dotkliwie. Podczas wojny wyzwoleńczej Oficerowie, Urzędnicy i rzemieślnicy z fabryki broni mieli sposobność odwiedzenia innych fabryk i poznania ich urządzeń. Dlatego też jedna z komisji wydelegowana została do Stuhl, a nawet – w czasie, gdy wojska pruskie stały pod Paryżem, przebywali we Francji. Korzystając z tej okazji, podczas pobytu w Wersalu została tam zwerbowana do Nysy znaczna ilość robotników z tamtejszej fabryki broni. Niestety już wkrótce trzeba było ich zwolnić „ponieważ poganiali innych robotników, albo nadużywali trunków i prowadzili gorszący tryb życia”.
W okresie 1815-18 fabryka broni Neisse-Malapane (Nysa-Ozimek) działała bez trudności. Ogromna ilość przejętej od Francuzów broni została zmodernizowana. W 1818 możliwe stało się rozpoczęcie produkcji broni pruskiej nowej generacji. Jeszcze w 1818 ruszyła na dobre produkcja nowej pruskiej broni". |
_________________ Zapraszam do: Muzeum w Nysie // Neisser Kultur- und Heimatbund e.V. |
|
|
|
|
PJB
Dołączył: 17 Gru 2019 Posty: 21
|
Wysłany: 2019-12-30, 20:41
|
|
|
Fabryka została umieszczona w dawnym pojezuickim kolegium św. Anny przy Rynku Solnym.
Foto: fotopolska.eu
https://wroclaw.fotopolska.eu/559435,foto.html?o=b13979
Po zakończeniu działalności fabryki karabinów umieszczono tam tzw. Artillerie Depot Neisse. Zajmował się on w późniejszych latach produkcją amunicji strzeleckiej, a w zasadzie elaboracją amunicji ale to już inna historia ;)
Kosciol_Wniebowziecia_Najswietszej_Marii_Panny_42987_Fotopolska-Eu.jpg
|
|
Plik ściągnięto 63 raz(y) 168,17 KB |
|
|
|
|
|
ralf
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2017 Posty: 3113 Skąd: Kraków
|
|
|
|
|
ralf
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2017 Posty: 3113 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2024-01-16, 23:08
|
|
|
Dzisiaj w internetowym serwisie wydawniczym „Ridero” ukazała się książka pt. „Gewehrfabrik Neisse. Znakowanie broni strzeleckiej”, której autorem jest Piotr J. Bochyński. Publikacja poświęcona jest znakowaniu broni strzeleckiej produkowanej i modernizowanej przez Królewsko-Pruską Fabrykę Karabinów w Nysie. Książkę można bezpłatnie przeczytać i pobrać na stronie ww. serwisu, pod linkiem: KLIK. Załączam ją także poniżej do pobrania w pliku PDF.
Dziękuję Piotrze
Okładka książki pt. 'Gewehrfabrik Neisse. Znakowanie broni strzeleckiej' (Autor - Piotr J. Bochyński).jpg
|
|
Plik ściągnięto 4 raz(y) 377,85 KB |
Piotr J. Bochyński - Gewehrfabrik Neisse - znakowanie broni strzeleckiej.pdf
|
Pobierz Plik ściągnięto 118 raz(y) 15,93 MB |
|
_________________ Zapraszam do: Muzeum w Nysie // Neisser Kultur- und Heimatbund e.V. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
phpBB by
przemo
Strona wygenerowana w 0,128 sekundy. Zapytań do SQL: 10
|