Forum Historii Nysy Strona Główna Forum Historii Nysy
Serwis społecznościowy poświęcony historii miasta Nysa

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
"Heimat"
Autor Wiadomość
ralf 
Administrator


Dołączył: 07 Lis 2017
Posty: 3085
Skąd: Kraków
Wysłany: 2023-05-29, 08:01   "Heimat"

We wrześniu 2021 roku w Stanach Zjednoczonych ukazała się na rynku wydawniczym książka pt. „Heimat” (tłum. „Ojczyzna”), której autorem jest Paul Marzell. Na awersie okładki znajduje się stara grafika przedstawiająca Dom Wagi w Nysie oraz wieżę ratuszową, a na rewersie ukazano starą fotografię z rzędem paru kamienic. Zaintrygowała mnie ta publikacja i ponieważ nie miałem dostępu do jej treści, postanowiłem skontaktować się z autorem, aby zapytać, czy książka jest literaturą faktu, czy jedynie fikcją. Wkrótce Paul odpisał, udzielając mi obszernej odpowiedzi.

Otóż dziadek Paula nazywał się Augustin Marzell (1873-1945?) i prowadził przed wojną w Nysie piekarnię przy ul. Wrocławskiej (Breslauerstrasse 13). Z kolei syn Augusta, czyli ojciec Paula, w roku 1929 roku wyjechał z Nysy do Stanów Zjednoczonych. Miał zamiar kiedyś wrócić, ale wydarzenia takie jak Wielki Kryzys, założenie firmy, małżeństwo i dzieci, druga wojna światowa i podział Europy Wschodniej oraz Zachodniej, uniemożliwiły mu to. Ojciec Paula nazywał się Paul Franz Marzell (1906-1997). Autor przedmiotowej książki - Paul Francis Marzell, przyszedł na świat w 1942 roku. W e-mailu do mnie napisał, że:

„Książka pt. „Heimat” jest fikcją literacką, opartą na wydarzeniach światowych, które rozgrywały się w latach 1929-1993. Niektóre postacie są oparte na rzeczywistych osobach, podczas gdy wiele innych postaci jest wyłącznie wytworem mojej wyobraźni. Inspiracja do napisania tej książki pojawiła się dziesięć lat temu, kiedy badałem rodowód mojej rodziny, aby przygotować książkę dla mojego pierwszego wnuka. Poza zwykłymi źródłami do badania rodowodu, czyli spisami ludności i aktami chrztu, miałem też mnóstwo cennych dokumentów od mojego ojca, który urodził się i wychował w Nysie. Były to m.in. jego akt urodzenia, dokumenty imigracyjne, paszport, materiały związane z dziewiczym rejsem statkiem pasażerskim „SS Bremen” przez Atlantyk w 1929 roku, a także różne niemieckie i amerykańskie formularze rządowe. Ale co najważniejsze, mój ojciec zachował listy od swojej matki, sióstr i innych krewnych, które były wysyłane do niego w latach przed i po II wojnie światowej. Listy te nie tylko ułatwiły ustalenie osi czasu dla tej historii, ale także zapewniły jej narrację. Wiele z tych listów zostało napisanych pismem staroniemieckim. Przepisałem je na współczesny, czytelny język niemiecki, a następnie przetłumaczyłem na j. angielski. Czytając te listy można dostrzec konflikt między wiernością imigranta wobec kraju pochodzenia, jego przywiązaniem do kraju przybranego i nadzieją matki na ponowne zobaczenie syna.”

Książkę można kupić m.in. w serwisie Amazon lub Ebay. Poniżej zdjęcie jej okładki.

Okładka książki Paula Marzella pt. 'Heimat'.jpg
Plik ściągnięto 17 raz(y) 874,98 KB

_________________
Zapraszam do: Muzeum w Nysie // Neisser Kultur- und Heimatbund e.V.
 
     
ralf 
Administrator


Dołączył: 07 Lis 2017
Posty: 3085
Skąd: Kraków
Wysłany: 2023-06-04, 21:22   

Paul Marzell przesłał mi szczegółowe informacje dotyczące historii swojej najbliższej rodziny oraz jej zdjęcia, a także wyraził zgodę na opublikowanie tych materiałów na niniejszym Forum, co czynię poniżej. Ze względu na tematykę strony, informacje te zawęziłem jedynie do zstępnych Paula po stronie jego ojca, ponieważ tylko ta linia krewnych pochodziła z Nysy lub jej okolic.
Dziękuję w tym miejscu Paulowi za podzielenie się z nami historią jego przodków.


FRANZ CHRISTIAN MARZELL + THERESIA JOSEPHA ELSNER
[prapradziadkowie autora książki]

Franz Christian Marzell urodził się w dniu 26 maja 1802 r. w Starym Grodkowie (Alt Grottkau) i tam został ochrzczony dnia 27 maja 1802 r. Jego rodzicami byli Joseph Marzell i Theresina Grohser. Nie są znane żadne dodatkowe szczegóły biograficzne, ani rodzeństwo Franza.

Theresia Josepha Elsner urodziła się w dniu 20 grudnia 1807 r. w Konradowie (Dürr-Kunzendorf) pod Głuchołazami (Ziegenhals) i tam została ochrzczona dnia 20 grudnia 1807 r. Jej rodzicami byli Franciscus Jacobus Elsner i Maria Theresia Willmann. Nie są znane żadne dodatkowe szczegóły biograficzne, ani rodzeństwo Teresy.

Franz i Theresia pobrali się dnia 1 lutego 1829 roku w Głuchołazach (Ziegenhals). Ich dzieckiem był Joseph Franz Karl Marzell (ur. 1832 w Głuchołazach). Joseph poślubił Annę Brücke w dniu 13 czerwca 1865 roku w Kopernikach (Köppernig).

Theresia zmarła 23 kwietnia 1883 r. w Głuchołazach, a Franz zmarł 2 listopada 1890 r., również w Głuchołazach.


JOSEPH FRANZ KARL MARZELL + ANNA BRÜCKE
[pradziadkowie autora książki]

Joseph Franz Karl Marzell urodził się 15 listopada 1832 roku w Głuchołazach (Ziegenhals) i tam został ochrzczony dnia 16 listopada 1832 r. Jego rodzicami byli Franz Christian Marzell i Theresia Josepha Elsner. Brak jest informacji o rodzeństwie Josepha. Joseph był zatrudniony jako ogrodnik.

Anna Brücke urodziła się 18 sierpnia 1842 roku w Kopernikach (Köppernig) i tam została ochrzczona dnia 21 sierpnia 1842 r. Jej rodzicami byli Franz Anton Brücke i Anna Maria Wottka. Brak jest informacji o rodzeństwie Anny.

Joseph i Anna pobrali się w Kopernikach i doczekali się siedmioro dzieci. Wszystkie z nich urodziły się w Kopernikach:

Joseph Marzell ur. w 1866 r. Zmarł 25 listopada 1945 r. w Kopernikach.
Heinrich Marzell ur. 1867 r.
Franz August Marzell ur. 1869 r.
Anna Marzell ur. 1871 r.
Augustin Marzell ur. 1873 r.
N. Marzell ur./zm. 1875 r. (poronienie)
Maria Marzell ur. 1876 r. Wyszła za mąż za Josepha Seichtera w 1899 r. w Kopernikach. Zmarła w 1960 r. w Niemczech.

Nie znane są daty śmierci Josepha i Anny.


AUGUSTIN MARZELL + ELIZABETH MARIA ANNA DRABANT
[dziadkowie autora książki]

Augustin Marzell urodził się 28 lutego 1873 roku w Kopernikach (Köppernig) koło Nysy. Jego rodzicami byli: Joseph Franz Kurt Marzell i Anne Brücke. Augustin urodził się jako piąty z sześciorga rodzeństwa: Joseph, Heinrich, Franz August, Anna, N. (martwa dziewczynka) i Maria. Został ochrzczony 1 marca 1873 r. w Kopernikach. Możliwe, że podczas I wojny światowej, w latach 1914-1917 służył w armii niemieckiej jako instruktor karabinu maszynowego. Augustin prowadził w Nysie własną działalność gospodarczą jako piekarz (mistrz piekarski). Jego piekarnia znajdowała się w kamienicy przy ul. Wrocławskiej, obok skrzyżowania z ul. Kowalską. Idąc z Rynku w kierunku wieży Wrocławskiej, była to przedostatnia kamienica po lewej stronie, przed wylotem ul. Kowalskiej. Dziś w miejscu tej kamienicy stoi blok mieszkalny o numerze Wrocławska 7, naprzeciwko Pięknej Studni.

Żoną Augustina została Elizabeth Maria Anna Drabant, która urodziła się 13 czerwca 1878 roku w Nysie. Jej rodzicami byli: Paul Kurt L. Drabant i Anna Bernard, którą zwano również „Schnackerlie”.

Augustin i Elizabeth pobrali się w dniu 19 listopada 1900 roku w Nysie. Para doczekała się następujących dzieci:

Rudolf Paul Marzell urodził się 20 czerwca 1902 roku w Nysie. Ożenił się po II wojnie światowej z Else Haschke w Niemczech. Zmarł 11 września 1989 roku w Filadelfii w Pensylwanii (USA).

Luci Marzell urodziła się w 1903 roku w Nysie. Poślubiła przed II wojną światową Fritza Richtera. Zmarła w Langenzenn w Niemczech.

Else Marzell urodziła się w 1905 roku w Nysie. Zmarła w Altenseelbach w Niemczech Zachodnich. Nigdy nie wyszła za mąż.

Paul Franz Marzell urodził się 6 kwietnia 1906 roku w Nysie.

Okoliczności śmierci Augustina nie są jasne. Jego syn, Paul Franz Marzell, powiedział swojemu synowi Paulowi Francisowi Marzellowi, że Augustin zmarł po tym, jak Rosjanie przesunęli granicę między zachodnią Polską, a wschodnimi Niemcami po II wojnie światowej i wymusili masową migrację wszystkich obywateli niemieckich z Górnego Śląska na obszar administrowany na zachodzie Niemiec przez aliantów. Podobno Augustin odmówił wyjazdu z Nysy i w następstwie tego zmarł z głodu. W tej opowieści pojawia się również jego córka, Else, zmuszona do wykopania mu grobu i pochowania go. Prawdopodobnie miejsce jego pochówku nie jest znane. Przypuszcza się, że zmarł w Nysie jeszcze w 1945 roku. Jego żona, córki, syn, zięć i wnuki zostali wypędzeni do Niemiec Zachodnich. Fakty dotyczące śmierci Agustina mogą się znajdować w listach pisanych do Paula Franza przez jego matkę po wojnie, po tym jak kontakt między nimi został ponownie nawiązany. Listy te czekają na przetłumaczenie z języka niemieckiego na angielski. Elizabeth zmarła 7 grudnia 1956 roku w Altenseelbach w Niemczech i tam została pochowana trzy dni później.


PAUL FRANZ MARZELL + MARGARET VERONICA KLASZKY
[rodzice autora książki]

Paul Franz Marzell urodził się 6 kwietnia 1906 roku w Nysie, jako czwarte dziecko Augustina Marzella i Elizabeth Marii Anne Drabant. Miał troje rodzeństwa: Else, Rudolfa i Luci.

Margaret Veronica Klaszky urodziła się 9 marca 1917 roku w Filadelfii w Pensylwanii (USA), jako dziesiąte dziecko Ferenca Klaszky i Barbary Leban. Miała trzynaścioro rodzeństwa.

Paul wyemigrował z Niemiec 16 lipca 1929 r., wypływając statkiem SS Bremen (dziewiczy rejs tej jednostki) i przybył do Nowego Jorku w dniu 22 lipca 1929 roku. Przepłynięcie przez Atlantyk, po opuszczeniu Liverpoolu w Anglii, miało rekordowy czas 4 dni, 17 godzin i 42 minut.

W spisie ludności z 1930 roku Paul jest wymieniony jako jeden z 35 mieszkańców pensjonatu w Queens w Nowym Jorku, a jego zawód to piekarz. Prawie wszyscy inni mieszkańcy pensjonatu pochodzili z Niemiec. Około 1933 roku Paul przeniósł się do Filadelfii w Pensylwanii, gdzie pracował w piekarni, wchodzącej w skład sieci kawiarni automatycznych „Horn and Hardart”. W czasie II wojny światowej był blacharzem w stoczni Cramps w Filadelfii, pracował na krążownikach i łodziach podwodnych.

Margaret w 1931 roku ukończyła Welsh Junior High School w Filadelfii.

Gdy Paul miał 30 lat, poślubił 19-letnią Margaret w Filadelfii w dniu 25 kwietnia 1936 roku. Został obywatelem Stanów Zjednoczonych dnia 22 września 1939 roku. Po wojnie Paul i Margaret otworzyli piekarnię o nazwie „Marzell Bakery” w Filadelfii przy 1300 East Columbia Avenue i prowadzili ją przez ponad 30 lat. Mieli troje dzieci, które urodziły się w Filadelfii:

Elizabeth ur. w 1938 r. Zwykle mówiono o niej “Betty”.
Margaret Anne ur. w 1940 roku.
Paul Francis ur. w 1942 roku.

Margaret zmarła 31 grudnia 1991 roku w Filadelfii, a Paul zmarł 12 października 1997 roku, również w Filadelfii.

(zdj.1) Dawna kamienica przy ul. Wrocławskiej, w której mieściła się piekarnia Augusta Marzella.jpg
Plik ściągnięto 1 raz(y) 973,05 KB

(zdj.2) Dziadkowie autora książki - Augustin Marzell oraz Elizabeth Drabant.JPG
Plik ściągnięto 4 raz(y) 557,66 KB

(zdj.3) Lata 20. XX w. Rodzina Marzell. Od lewej - Paul, Rudolph, Elizabeth, Augustin, Luci, Else.jpg
Plik ściągnięto 9 raz(y) 1,63 MB

(zdj.4) Paul Franz Marzell (ojciec autora książki). Około 1913 r., w pierwszym dniu szkoły.jpg
Plik ściągnięto 5 raz(y) 266,63 KB

(zdj.5) Paul Franz Marzell. Lipiec 1929 r. Na pokładzie statku SS Bremen.jpg
Plik ściągnięto 7 raz(y) 214,19 KB

(zdj.6) Paul Franz Marzell (ojciec autora książki). Lata 80. XX w.jpg
Plik ściągnięto 10 raz(y) 495,95 KB

_________________
Zapraszam do: Muzeum w Nysie // Neisser Kultur- und Heimatbund e.V.
 
     
ralf 
Administrator


Dołączył: 07 Lis 2017
Posty: 3085
Skąd: Kraków
Wysłany: 2024-11-09, 11:25   

Fotorelacja z przyjazdu państwa Marzell do Nysy w październiku 2024 r.


W dniu 25 października 2024 r. mieszkający w miejscowości Washington w Pensylwanii (USA) Paul Marzell, po raz pierwszy w swoim życiu przybył do Polski. Wylądował samolotem wraz ze swoją żoną Janet na lotnisku w Balicach pod Krakowem, gdzie miałem przyjemność ich powitać i skąd od razu wspólnie pojechaliśmy autem do Nysy.

Trzy godziny później, po przybyciu do Nysy, zakwaterowaniu w hotelu i krótkim odpoczynku, wybraliśmy się na kolację do Rynku. Był już zmrok. Janet zrobiła wtedy Paulowi fotografię wykonaną z tego samego miejsca, z którego zrobiono zdjęcie zamieszczone na awersie okładki jego książki. Po krótkim spacerze i zjedzeniu kolacji zostałem zaproszony przez państwa Marzell na lampkę białego wina do hotelu, w którym się zatrzymali. Czas upłynął tam na ciekawej rozmowie, podczas której miałem okazję obejrzeć przywieziony przez Paula niewielki album po jego ojcu, ze zdjęciami zrobionymi w przedwojennej i wczesnopowojennej Nysie.

Kolejny dzień (26.X) rozpoczął się od zjedzenia wspólnego śniadania w cukierni „Vaniliova” przy ul. Wrocławskiej 7a, znajdującej się w miejscu, w którym przed wojną stała kamienica, gdzie mieszkał ojciec Paula i na parterze której jego dziadek Augustin Marzell prowadził swoją piekarnię. Następnie zwiedziliśmy bazylikę pw. śś. Jakuba i Agnieszki, a potem Muzeum Powiatowe przy ul. Biskupa Jarosława, gdzie Paul miał okazję obejrzeć wśród wielu eksponatów m.in. skarbonki nyskiego cechu piekarzy z II połowy XVI wieku, czyli przedmioty dotyczące zawodu szczególnie mu bliskiego (ojciec i dziadek byli piekarzami). W Muzeum Paul zamieścił także wpis w księdze pamiątkowej, o treści:

„Paul + Janet Marzell from Washington, Pennsylvania USA 10/26/24. Paul is the son of Paul Franz Marzell (6.4.1906) who was born in Neisse and went to the USA in 1929. He never returned.”

Następnie wróciliśmy do Rynku i po krótkim zwiedzaniu pojechaliśmy do pobliskiej wsi Koperniki (Köppernig), skąd pochodził dziadek Paula o imieniu Augustin – właściciel piekarni przy ul. Wrocławskiej. Tam próbowaliśmy ustalić, w którym domu mieszkał jego przodek, porównując współczesny widok tego miejsca do przedwojennego zdjęcia, na którym był zaznaczony dom rodziny Marzell. Niestety z uwagi na rosnące tam obecnie wysokie drzewa, zasłaniające widok budynków, a także słabą jakość starego zdjęcia, trudno było jednoznacznie stwierdzić, o który dom dokładnie chodzi. Postanowiliśmy jednak wrócić tam następnego dnia (w niedzielę), by spotkać się z panią sołtys – Lillą Cwajną.

Naszym kolejnym sobotnim przystankiem były Mańkowice (Mannsdorf) i znajdujące się tam prywatne muzeum Piotrka Witka, poświęcone głównie dawnemu lotnictwu. Miejsce to bardzo spodobało się państwu Marzell, tym bardziej że Paul służył na początku lat 60. XX wieku w Siłach Powietrznych Stanów Zjednoczonych (USAF).

Ostatnim punktem sobotniego zwiedzania był dworzec kolejowy przy ul. Racławickiej, z którego ojciec Paula o imieniu Paul Franz w 1929 r. wyjechał do USA, skąd nigdy już do Nysy nie wrócił. Dworzec był miejscem jego pożegnania z rodzicami, których już nigdy nie zobaczył i ostatnim widokiem w Nysie, który widział zza okien pociągu odjeżdżającego w kierunku Wrocławia. W Nysie, w swojej małej ojczyźnie (nomen omen – niem. Heimat) Paul Franz zostawił nie tylko całą swoją rodzinę, ale także dziewczynę, która była jego miłością. Na tamtejszym peronie, przed odjazdem owego pociągu zostało wykonane ostatnie zdjęcie w Nysie, którego oryginał miałem przyjemność dzień wcześniej trzymać w dłoniach. Nic dziwnego, że dworzec kolejowy w Nysie był miejscem, które wzruszyło Paula najbardziej, co udzieliło się jego żonie, a także mnie. Widok starszego mężczyzny kroczącego przez puste perony w zamyśleniu, śladami swego ojca po 95 latach, był niezwykle poruszający.

Kolejny wspólny wieczór w Nysie, przy lampce – tym razem – czerwonego wina upłynął na opowieściach i oglądaniu kolejnego małego albumu, tym razem ze zdjęciami wykonanymi podczas rejsu Paula Franza statkiem „SS Bremen” przez Atlantyk. Miałem wtedy przyjemność obejrzeć jego oryginalny bilet z podróży tym statkiem. Był to prostokątny, niezwykle duży, składany na kilka części arkusz papieru o długości aż 44,5 cm oraz szerokości 18 cm.

Ostatni wspólny dzień w Nysie (27.X) rozpoczął się od krótkiego śniadania, po którym razem ze Sławkiem Szyndlerem – pasjonatem historii piwowarstwa w Nysie – pojechaliśmy obejrzeć teren dawnego browaru w Goświnowicach (Giesmannsdorf), tym bardziej że Paul od dawna jest amatorem piwa. Z tej racji Sławek poczęstował naszego gościa butelką piwa własnej produkcji – porterem bałtyckim.

Następnie przejechaliśmy autem przez nyskie fortyfikacje, a stamtąd ponownie udaliśmy się do Kopernik, gdzie byliśmy umówieni z panią sołtys. Tam, korzystając z jej uprzejmości, zwiedziliśmy Wiejskie Centrum Kultury w Kopernikach, w którym znajdowało się wiele materiałów poświęconych przedwojennej historii Kopernik, wśród których szukaliśmy śladów po przodkach Paula, głównie jego dziadka Augustina. Na podstawie dostępnej dokumentacji stwierdziliśmy, że domem, w którym przed 1945 r. mieszkała rodzina Marzell był najprawdopodobniej budynek o dzisiejszym numerze 83, który od ok. 10 lat stoi pusty i jest charakterystycznie porośnięty pnączem.

Potem pojechaliśmy do Łambinowic (Lamsdorf), w miejsce, gdzie w latach 1945-46 znajdował się obóz pracy dla ludności niemieckiej, pochodzącej z okolicznych miejscowości, by sprawdzić, czy przypadkiem nie trafił do niego dziadek Paula. W obozie przetrzymywano ok. 6000 osób. Wśród przedstawionych nam w tamtejszym muzeum ok. 700 nazwisk ofiar obozu (wszystkich znanych nazwisk ofiar jest ~1400) nie było nazwiska Marzell. Muzeum w Łambinowicach było naszym ostatnim punktem zwiedzania w drodze powrotnej z Nysy do Krakowa.

W grodzie Kraka państwo Marzell spędzili jeszcze cały poniedziałek (28.X), zwiedzając śródmieście – Rynek, Wawel i Kazimierz. We wtorek nad ranem udali się już na lotnisko w Balicach, skąd po pożegnaniu odlecieli do USA, a wraz z nimi ofiarowany Paulowi „kawałek przedwojennej Nysy” – oryginalna, firmowa butelka po piwie z kompletnym zamknięciem, pochodząca ze słynnego browaru Oscar Kahl w Neisse-Neuland, skromna pamiątka po czasach, w których w Nysie mieszkała rodzina Marzell. Myślę, że ojciec i dziadek Paula z pewnością dobrze znali to piwo i być może nie raz je spożywali, tym bardziej że kamienica, w której mieszkała rodzina Paula, sąsiadowała bezpośrednio z kamienicą przy Breslauerstrasse 11, w której działalność prowadził znany hurtownik piwa – August Hübner.

Na koniec chciałbym poinformować, że fotorelacja z wizyty państwa Marzell w Nysie zostanie dodatkowo opublikowana w kolejnym numerze kwartalnika „Neisser Heimatblatt”, wydawanego przez Kulturalno-Ojczyźnianego Związku Nysan („Neisser Kultur- und Heimatbund”). Paul zapytany o to czy wyrazi zgodę na publikację tej fotorelacji, odpisał:

„I would be honored if the Neisser Kultur- und Heimatbund chairman would accept an article about our excursion to Nysa and your role. My father would be pleased if you prepared the article for the Neisser Heimatblatt. He subscribed to the newsletter for many years.”

Tłum.: „Byłoby dla mnie zaszczytem, gdyby przewodniczący związku „Neisser Kultur- und Heimatbund” zaakceptował artykuł o naszej wycieczce do Nysy i twojej roli. Mój ojciec byłby zadowolony, gdybyś przygotował artykuł do „Neisser Heimatblatt”. Prenumerował to czasopismo przez wiele lat.”

Poniżej znajdują się fotografie wykonane w trakcie pobytu państwa Marzell w Nysie, a także jedno zdjęcie zrobione w Krakowie przy ul. Senackiej. Z kolei ostatni załącznik to filmik nakręcony w Kopernikach, przed głównym wejściem do kościoła.


EDIT: 2024-11-18
Wypada mi dopisać, że według przekazanych mi dziś pośrednio informacji od 91-letniej mieszkanki zachodnich Niemiec – pani Hedwig, urodzonej w Kopernikach w 1933 roku, rodzina Marzell mieszkała przed wojną w Kopernikach w stojącym do dziś domu o numerze 87. W kolejnym domu (nr 86) miała mieszkać rodzina Nave, a w gospodarstwie nr 84-85 rodzina Niedenzu. Z kolei w domu nr 83 (obecnie porośnięty pnączem) miała mieszkać rodzina Putze. Kobieta powiedziała, że Marzellowie, których pamięta byli rodzeństwem (brat i siostra). Prowadzili zakład kołodziejski. Mieli też gospodarstwo, którym już się nie zajmowali. Pole zostało prawdopodobnie wydzierżawione. Marzellowie byli już wtedy starszymi ludźmi. Pan Marzell miał długą, siwą brodę.


(zdj.1) NYSA 25.X.2024. Paul (z prawej) i Ralf [fot. Janet Marzell].jpg
Plik ściągnięto 7 raz(y) 990,6 KB

(zdj.2) NYSA 26.X.2024. Paul ze swoją książką na tle budynku, w miejscu którego przed 1945 r. znajdowała się kamienica z piekarnią i mieszkaniem jego dziadka i ojca [fot. Janet Marzell].jpg
Plik ściągnięto 7 raz(y) 788,45 KB

(zdj.3) NYSA 26.X.2024. Paul przed cukiernią, mniej więcej w miejscu której stała przed wojną kamienica z piekarnią i mieszkaniem jego dziadka [fot. Janet Marzell].jpg
Plik ściągnięto 6 raz(y) 901,52 KB

(zdj.4) NYSA 26.X.2024. Paul w cukierni, która znajduje się mniej więcej w miejscu przedwojennej piekarni jego dziadka [fot. Janet Marzell].jpg
Plik ściągnięto 6 raz(y) 602,94 KB

(zdj.5) NYSA 26.X.2024. Paul (z prawej) i Ralf przyglądający się pracy WOT przy usuwaniu zniszczeń spowodowanych ostatnią powodzią [fot. Janet Marzell].jpg
Plik ściągnięto 7 raz(y) 678,78 KB

(zdj.6) NYSA 26.X.2024. Paul na dziedzińcu Muzeum Powiatowego [fot. ralf].jpg
Plik ściągnięto 2 raz(y) 3 MB

(zdj.7) NYSA 26.X.2024. Paul ogląda skarbonki cechu piekarzy w Muzeum Powiatowym [fot. ralf].jpg
Plik ściągnięto 5 raz(y) 2,72 MB

(zdj.8) NYSA 26.X.2024. Paul wpisujący się do księgi pamiątkowej w Muzeum Powiatowym [fot. ralf].jpg
Plik ściągnięto 2 raz(y) 2,85 MB

(zdj.9) NYSA 26.X.2024. Wpis Paula do księgi pamiątkowej w Muzeum Powiatowym [fot. ralf].jpg
Plik ściągnięto 4 raz(y) 1,67 MB

(zdj.10) NYSA 26.X.2024. Paul na tle Domu Wagi [fot. Janet Marzell].jpg
Plik ściągnięto 4 raz(y) 669,03 KB

(zdj.11) NYSA 26.X.2024. Paul trzymający swoją książkę, przed Domem Wagi [fot. ralf].jpg
Plik ściągnięto 4 raz(y) 3,84 MB

(zdj.12) MAŃKOWICE 26.X.2024. W muzeum. Od prawej - Paul Marzell, Piotr Witek, Lena Witek [fot. ralf].jpg
Plik ściągnięto 7 raz(y) 2,79 MB

(zdj.13) MAŃKOWICE 26.X.2024. Piotr Witek (z prawej) opowiada Paulowi o eksponatach w muzeum [fot. ralf].jpg
Plik ściągnięto 3 raz(y) 3,81 MB

(zdj.14) MAŃKOWICE 26.X.2024. Paul wpisujący się do księgi pamiątkowej w muzeum [fot. ralf].jpg
Plik ściągnięto 3 raz(y) 2,4 MB

(zdj.15) MAŃKOWICE 26.X.2024. W muzeum. Od lewej - Ralf, Paul Marzell, Piotr Witek, Lena WItek [fot. Janet Marzell].jpg
Plik ściągnięto 3 raz(y) 855,85 KB

(zdj.16) MAŃKOWICE 26.X.2024. Przed budynkiem muzeum. Od lewej - Janet Marzell, Ralf, Piotr Witek, Lena Witek [fot. Paul Marzell].jpg
Plik ściągnięto 4 raz(y) 331,96 KB

(zdj.17) NYSA 26.X.2024. Paul na dworcu kolejowym [fot. ralf].jpg
Plik ściągnięto 4 raz(y) 718,14 KB

(zdj.18) NYSA 26.X.2024. Paul na dworcu kolejowym [fot. ralf].jpg
Plik ściągnięto 2 raz(y) 2,91 MB

(zdj.19) GOŚWINOWICE 27.X.2024. Na tle zabudowań dawnego browaru. Od lewej - Janet Marzell, Sławomir Szyndler, Paul Marzell [fot. ralf].jpg
Plik ściągnięto 3 raz(y) 3,36 MB

(zdj.20) KOPERNIKI 27.X.2024. Paul przeglądający stare dokumenty w Wiejskim Centrum Kultury [fot. ralf].jpg
Plik ściągnięto 6 raz(y) 2,37 MB

(zdj.21) KOPERNIKI 27.X.2024. Fragment książki adresowej mieszkańców Kopernik z 1945 r. [fot. ralf].jpg
Plik ściągnięto 3 raz(y) 1,01 MB

(zdj.22) KOPERNIKI 27.X.2024. Paul przed wejściem do kościoła, na tle zabudowań należących przed wojną do rodziny Marzell [fot. ralf].jpg
Plik ściągnięto 2 raz(y) 5,32 MB

(zdj.23) NYSA 27.X.2024. Na obiedzie [fot. Janet Marzell].jpg
Plik ściągnięto 4 raz(y) 775,19 KB

(zdj.24) ŁAMBINOWICE 27.X.2024. Kamienne płyty z nazwiskami ofiar tamtejszego obozu pracy w latach 1945-46 [fot. ralf].jpg
Plik ściągnięto 2 raz(y) 4,65 MB

(zdj.25) KRAKÓW 28.X.2024. Wspólny obiad przy ul. Senackiej [fot. Janet Marzell].jpg
Plik ściągnięto 3 raz(y) 283,21 KB

(film) KOPERNIKI 27.X.2024. Próba określenia lokalizacji dawnego domu rodziny Marzell [fot. Janet Marzell].mp4
Pobierz Plik ściągnięto 14 raz(y) 3,47 MB

_________________
Zapraszam do: Muzeum w Nysie // Neisser Kultur- und Heimatbund e.V.
  
 
     
ralf 
Administrator


Dołączył: 07 Lis 2017
Posty: 3085
Skąd: Kraków
Wysłany: 2024-11-19, 22:10   

ralf napisał/a:
Na tamtejszym peronie, przed odjazdem owego pociągu zostało wykonane ostatnie zdjęcie w Nysie.

To właśnie ta fotografia. Nie widać na niej Paula Franza Marzella, więc zapewne on ją wykonywał.

Na dworcu kolejowym w Nysie w 1929 r. [Zbiory prywatne - Paul Marzell, USA].jpg
Plik ściągnięto 0 raz(y) 355,24 KB

Na dworcu kolejowym w Nysie w 1929 roku. [Zbiory prywatne - Paul Marzell, USA].jpg
Plik ściągnięto 0 raz(y) 948,85 KB

_________________
Zapraszam do: Muzeum w Nysie // Neisser Kultur- und Heimatbund e.V.
  
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo  
Strona wygenerowana w 0,134 sekundy. Zapytań do SQL: 10